Tenebraes

Nirian Samalai Feireniz · Wysłany: Czw 15:41, 16 Mar 2006 Temat postu:

Mam kilka pomysłów do przedyskutowania. Dużo też pytań, które sobie sam daje.

Co z pozyskiwaniem takich surowców jak:
- Węgiel
- Sierka
- Kość Słoniowa
- Perły
- Bursztyn
czy inne?

Jest sens wprowadzać takie surowce? Dało by to troche pomysłów na postacie z zakresu przemysłowego, ale by utrudniło też nieco grę. Bo co będzie, jak nikt nie zrobi kopalni Węgla? To jak narazie pomysł na dodanie dodatkowych surowców.

Dodatkowo, jak powstanie w Zwierzyńcu takie coś jak Jedwabniki, to za pomocą hodowli będzie można pozyskiwać Jedwab, a ubrania z niego zrobione na start będą miały +1 do luksusu.

Czy wziąść i rozróżnić takie surowce szlachetne jak złoto, srebro, diamenty, rubiny i inne? Czy rudę żelaza na brąz, cynk, żelazo etc?

Czy ktoś ma jakiś zarys pomysłu na zagospodarowanie morza, czyli co może dawać żeglarstwo etc?

Ostatnie moje przemyślenie to skąd Nekromanci będą pozyskiwali ciala na swoich orzywieńców, skoro jak narazie nie wygląda na to, by ktoś mial ginąć? Nekromanta niegdywalny?
Co z Golemami etc? Czy w mieście gdzie tak naprawdę jest malo roboli mają one szanse na sukces?

Czy nasze miasto będzie rozwijało się technologicznie? Taki rozwój ma jak na dłoni, przecież stworzenie specjalisty technologicznego nie jest trudne. Mamy już osoby któe mogą tworzyć maszyny parowe etc. Co będzie dalej? Gwiezdne Wojny? Jak wasz krasnolud by się tam czuł?

Czy zapas surowca w kopalni, w lesie czy w kamieniołomie powinien się kiedyś skończyć?

Piszcie!

Ivellios · Wysłany: Czw 16:54, 16 Mar 2006 Temat postu:

Moim zdaniem to od graczy zależy czy będzie węgiel czy będzie inne surowce jeśli nie bedzie na nie chętnych to po prostu moża uznać że nie istnieją. Można też wymyślić zajęcie dla postaci która pracowała by jako poszukiwać złóż węgla, złota ect. Oczywiście w zależności od surowca miała by zwiększony poziom surowców. I Tak wtedy Samalai mógłbyś rzucić kością czy czymś że coś znalazł albo nie. Wynajmowali by takich ludzi oczywiście przedsiębiorcy lub osoby które potrzebują takich surowców by rozwinąć swój bisnes. Według mnie zapasy powinny być ograniczone więc jeśli się wyczerpią to wynajmuje się własnie takiego człowieka który szuka surowców.
To tyle na temat kopalni.

Co do kości słoniowej to podchodzi to pod polowanie, jednak na takiego słonia to nie wystarczy tylko strzelba albo pułapka więc przydało by się jakoś rozpisać trudność polowań w zależności od zwierzyny jeśli wogóle takowe istnieją.

Co do bursztynów i pereł to jest to juz część morska. Za takie swiecidełka oczywiście musi podskakiwać luksus. Ale co dałby taki port. Po pierwsze rybołustwo... czyli jakby to nazwać porzywienie. Po drugie do budownictwa, piasek, żwir. Po trzecie bursztyny muszle, głony które moga się przydać przy zielarstwie, alchemi.

Rozwój miasta powinnien być racjonalnie rozwijany czyli po jakimś czasie napewno zacznie się rozwijać... Każdy ze swojego świata coś dorzuci jednak musi mieć na to środki jakie obecnie posiada. Więc dla mnie rozwój miasta zależy od graczy i ich pomysłów.

Kwitując wszystko zależy od graczy, którzy jeśli będą chceili rozwijać miasto to kolejne pomysły bądą bardzo fajnym uroazmaiceniem

Pluszak · Wysłany: Pią 9:22, 17 Mar 2006 Temat postu:

Większość z tych pytań porusza raczej kwestie takie jak: czy masz czas na to żeby rozbudowywać i komplikować coraz bardziej zasady miasta. Czy będzie dość graczy żeby bawić się w coraz większa ilość surowców? I może najważniejsze pytanie: Jak sam twórca tej zabawy widzi przyszłość miasta? Po co je stworzył? Żeby coraz bardziej rozbudowywać je, dokładać nowe rzeczy, czy raczej ma istnieć na podstawowych i nieskomplikowanych zasadach ekonomicznych (tylko to pierwsze ciekawsze, nie?). No i ma być przerost ekonomii nad gra narracyjną, na odwrót czy po równi? Po prawdzie to gra narracyjna kuleje...

Dla mnie nie ma dość graczy na to. Ja osobiście mam już 4 postacie, zastanawiam się nad 5 i na pewno więcej nie zrobię. A ile jeszcze inni gracze zrobią aktywnych postaci?

Przejdźmy jednak do szczegółów.

Poniekąd Ivi ma rację że to od graczy tylko zależy: jak stworzą maszynę parową to nie ma bata, musi być węgiel. Niektórych rzeczy się nie przeskoczy.
Właśnie patrząc na te wszystkie minerały i surowce uświadomiłem sobie jedno. Nie byłoby takiego problemu z rozruchem większej ilości kopalń etc. gdyby nie to, że w mieście jest tak straszliwie mało kasy. Zaczynamy bardzo biednie (już nawet nie chodzi mi o jakość tylko ilość), kasy mało, etc. No i w dodatku jeszcze trzeba na to wszystko długo czekać. Cieżko tutaj zrobić większy interes, a nawet najbogatsze postacie nie szastają kasą. Ale widać tak musi być. Rozwój pójdzie więc wolniej.
- węgiel: kopalnai by się przydała i już
- siarka: jest aż takie duże zapotrzebowanie na siarę? niespecjalnie - to postać sama może wydobuywać na spokojnie, a potem alchemik sobie oczyści w domu.
- kość słoniowa: widzę 2 rozwiązania:
1. do miasta czasem przypływa statek (npc, wiem) i sprzedaje
2. jest jakiś portal z miasta do innej krainy skąd można powrócić (czyli Iviego pomysł na wyprawę), znikałoby się na cały tydzień, trzeba zebrać odpowiednią ekipę, ktoś musiałby opłacić ekspedycję, można zostać rannym etc. Można poprowadzić to nawet w formie sesji ale w tydzień się ludzie nie wyrobiliby gdyby to było narracyjnie
- perły, bursztyny: z morza
- złoto, srebro, diamenty, etc: a będzie na to opłacalny zbyt i dość graczy wydobujących to?

Nekromanci... poruszyłeś temat miasta, który ciągle mnie lekko denerwuje. Nie uznajesz w mieście npców (przecież są wszędzie, otaczają nas! jeśli nie to to wioska....), a powinniśmy być w wielotysięcznym mieście. Więc powinny być także cmentarze i trupy. To samo z władzami miasta. Zawsze jak powstaje osada to ma swojego przywódcę, radę etc w zależności jaki system panuje. A tu nic. Czasami łapię się na tym że mam ochotę dogadać się ze wszystkim typkami którzy chcieliby tu zaprowadzić swoje porządki siłą (postaciami jasha w dużej mierze Twisted Evil

) i zamiast zrobić z tego grę ekonomiczną to wyzyskiwać wszystkich żeby pracowali za jedzenie tylko a wszystkie zyski dla grupy która przejęła władzę. Banalnie to zrobić, bo kto się sprzeciwi? Npce? Ty siące ludzi? Nie ma żadnych npców, nie uznajesz ich... No właśnie...

Co do golemów: to byłoby piękna sprawa. Ja bym to widział jak golemy u Pratchetta (kto czytał np. na glinianych nogach doskonale wie o co mi chodzi). Tam golemy były bezdusznymi niewolnikami, potwornie silnymi, które potrafiły pracować bez odpoczynku, jedzenia etc. Jak się uszkodziły to wystarczało dodać gliny i dalej wio. Tylko byłoby to trochę za dobre, nie? Ale takie golemy to byłaby piękna sprawa jeśli chodzi o zwrost liczby robotników, pracę za darmo, zwiększenie szybkości pracy. Zbyt piękna sprawa.

Technologicznie sami będziemy się rozwijać, zależnie od graczy.

O morzu już nie chce mi się pisać i tak się naprodukowałem.

Nirian Samalai Feireniz · Wysłany: Nie 14:45, 19 Mar 2006 Temat postu:

Najpierw poruszę sprawę NPCów. Z nimi jest całkiem spory problem. Owszem, nie zgodziłem sie na npców, nie dałem ich bo mam kilka do tego powodów. Raczej pytań: czy powinni oni mieć swoje karty? Kto by sie nimi zajmował? Czy mieli by prawo do takich działań jak inni bohaterowie? Jeśli tak, to kto ustalałby im ceny zatrudnienia i jakie mieli by wykształcenie?

Problem z NPCami jest taki, że więcej z nich problemów niż kożyści. Zakładamy, że w mieście jest dużo innych mieszkańców, jednak danie im możliwości wpływu na grę ogromnie by pokomplikowało sprawę. Zakładamy że są, owszem, ale nic w mieście nie zrobią - przynajmniej nie w części ekonomicznej - bo jak powiedziałem, było by z nimi więcej problemów niż kożyści. Poza tym zniszczyło by koncept gry, taki jakiej miał być.
Cmentarz moze być, żaden problem, nie wpływa to na ekonomię miasta.
Co do władzy, to nie chce, by na początku była jakakolwiek. Czemu? Bo prawdopodobnie kierowałby ją pewien MG i mialby o wiele większy wpływ na grę niż ma teraz. Gra z założenia ma dawać pełnouprawnienie w grze zarówno grającym MG, jaki i innym graczą. Bo przecież MG kierujący władzą w takim przypadku nie powinien mieć własnych postaci - bo zaraz by ktoś go oskarżył o pomaganie swoim etc. Drugi powód to to, że daje to szansę graczom pobawić sie w politykę i daje możliwość skonstruowania przez NICH ustroju, a nie przez władzę. Jeśli chcesz pluszaku to spróbuj zdobyć władzę. Wierz mi, w mieście jest dużo postaci nie Twoich i Jasha, które potrafiły by skutecznie owe przejęcie władzy uniemożliwić. Jeśli nie wieżysz to sprawdź.
Można założyć, że nasze postacie współpracują gdyż w ich światach przyzwyczaili sie już do pewnej współpracy i zależności. Poza tym wiedzą, że współpraca opłaca: potem z pewnością jakaś władza powstanie. Wszystko w rękach graczy.

Narazie tyle. Na resztę spraw odpowiem w wolnej chwili.

Pluszak · Wysłany: Czw 15:58, 23 Mar 2006 Temat postu:

Ponieważ nie mogę złapać admina na gg więc:

1. Poprosiłbym o stworzenie także broni palnej krótkiej, a nie tylko długiej (rewolwer np). Z tym się nie spieszy, jednak już mówię. Razz

2. Nie rozumiem sensu robienia np kilofa, łopaty etc lepszych jakości niż mistrzowska. Nie mają żadnych bonusów, ta sama szansa zepsucia (dla rzeczy kiepskiej i świetnie zrobionej!). Żadnego bonusa nie ma, tylko więcej slotów się robi. Ja nie rozumieć założenia Mg.

3. Mówiłem już o tym, ale się przypomnę - mój kapłan ma źle policzone pkt łaski. Ma, 35 a powinien mieć 55.

Dziękuję. Cool

Nirian Samalai Feireniz · Wysłany: Pią 11:24, 24 Mar 2006 Temat postu:

ad 1) Wedle zasad, resztę ekwipunku musisz opisać sam i wysłać do zatwierdzenia MG
ad 2) Przeczytaj aneks pod wszystkimi przedmiotami w pierwszym poście, pod Kowalstwem. w razie czego powiem tutaj. 10% przedmiot ma na to, że spadnie mu jakość, a nie zepsuje się na dobre. Dopiero jak kiepski przedmiot się zepsuje (10%) to jest do wyrzucenia.
ad 3) Idę to poprawić...

Nirian Samalai Feireniz

Chciałbym prosić o zgodę jednego z MG, o to, bym mógł nieco zmienić zdolności Bezlitosnemu. Zmieniły się nieco zasady, które są ważne dla tego bohatera. Umiejętności te nie będą miały wpływu na wcześniejszą grę, czyli nic nie zmienią. Dziękuje za szybkie rozpatrzenie mojej proźby.

Pluszak

Resztę przeliczenia na kartach postaci zrobię jutro, przepraszam za opóźnienia.