Tenebraes

Ivellios

Ostatnio mi się zdarzyło oglądnąć na WoKu ( Wiedza o Kulturze jakby ktoś nie widział ) 'Skazany na bluesa' i zastanawiam się jak wam się podobał ten film? Co wam się podobało, a co nie?

Czy urzekła was ta historia?

Nirian Samalai Feireniz

Próbuje zdobyć ten film od miesiąca, jak narazie mam tylko "Rio Bravo" o nazwie pliku "Skazany Na Bluesa". No cóż, chyba będe musiał się wybrać do takiej jednej fajnej wypożyczalni. Jak oglądne, to powiem więcej Razz

Surin Atariel Teannar

Widziałam. I owszem płakałam, bo rysiek jest dla mnie w pewnym sensie autorytetem
JEST nie BYŁ. Film był taki, taki rzeczywisty.
No i toczył się na moim byłym podwórku/osiedlu.
Byłam małą dziewczynką kiedy Riedel chodził w swoim kapeluszu po dworze, mój ojciec się z nim znał.
Do końca próbował walczyć o życie.
Nie podobało mi się tylko to, ze syn Riedla po festiwalu na którym oglądaliśmy film stwierdził, że "Zrobiliście z mojego ojca ćpuna" ,
No, cóż tam był także szczęśliwe momenty, np ten w którym bawił się z Sebastianem...
"Przestałem marzyć. Człowiek, który nie marzy-umiera

Ściągam film.

Ivellios

Historia pokazał Skazanego na Skazany na bluesa, według mnie najlepszy polski film... Nie wiem dlaczego ale nadzwyaczj dobrze go rozumiem... Były złe chwilie i dobre...

Ale najbardziej mi się podobało: Dżem nigdy nie grał z playbeku i nie zagrał...

Jak chcesz Samalai to jak za parę dni sam sobie załatwię ten film to ci pożyczę Razz

Surin Atariel Teannar

No bo taka prawda. Dżem NIGDY nie będzie grać z playback'u.
A co do samego filmu, były to miejsca bliski mi, bo mieszkam w tym mieście, wychowałam się i tymbardziej odbierałam go bardzo emocjonalnie. Wink

BlackAngel

Tak... są wspomnienia... ale najdziwniejsze jest uczucie, że przez tyle lat dzieciństwa było się nieświadomym tego, że tu.. tak niedaleko chodził, rozmawiał i tworzył ON...