Tenebraes

Surin Atariel Teannar

Cóż, książka sama w sobie jest tak "napakowana" [epitet S.A.T.] metaforami, ze trudno się połapać i jednoznacznie wychwycić sens, przez co jest niezwykła i dopuszczane sa różne jej interpretacje.
Cytat z dzieła J.W. Goethego "Faust" odzwierciedla niejako charakter głównych postaci: Wolanda, Behemota i Azazella.

"Jam częścią tej sił która wiecznie zła pragnąc, wiecznie czyni dobro"

Ukazanie zaś Jezusa, obdartego ze swoich przymiotó boskości, ukazany bardziej od swojej ludzkiej strony udowadnia, że są jeszcze ludzie, którzy gotowi są umrzeć w imię idei.
Joszua Ha-Nocri

Tytułowy Mistrz i Małgorzata, ludzie niezwykli na swój sposób, Wiedźma i Artysta.

To trzeba przeczytać Wink

Ivellios

Ale jeśli posiada ona dużo metafor to może ciężko ją interpretować? Nie wiem ja jeszcze nie czytałem, choć słyszałem wiele dobrego o tej z książe z wielu ust.

Bo jeśli każdy może to interpretować na swój sposób to w jaki sposób interpretował to autor? Jak będe miał czas to moze przeczytam narazie to szkolne lektury mnie czekają... A to przypadkiem nie jest też lekturą?

Lothor

Jest, jestem w 1LO, i mam tą książke w spisie lektór, jeszcze nie czytałem, ale po waszych ocenach zrobie to z napewno Smile

Ivellios

Ej to dziwne że jestem w klasie maturalnej i nawet nie widziałem tej książki na oczy nigdzi, i jeszcze nie słyszałem ze mamy ja przerabiać... dziwne

Pluszak

Ivi MiM jest lektura nadobwiązkowa jeśli o to Ci chodzi. Jak jesteś w matfizie to nie musisz jej znać.
A MiM powstawal parę ładnych latek i dlatego jest książką mocno przemyślaną. Warto przeczytać, a im się człowiek głębiej nad nią zastanowi tym więcej odczyta. A mówiąc prościej: mi się zajebiście podobała. Cool

enneid

Ivi, taka jest prawda, że jest to w treści rozszerzonej i szczerze mówiąc lepiej że nie muszę tego czytać teraz. Przeczytać ją na pewno przeczytam, ale poza nia jest jeszce kilka innych które chciałbym przerobić jak choćby "1984", "W imie Róży"oraz inne klasyki literatury. Lepirj to jednak czytać na spokojnie niż wałkować o nich w szkole.

Lothor

Mamy ją w spisie lektur, lecz jeszcze nam je nie zadali, ale czy zadadzą czy nie i tak przeczytam, to obiecuje. Ja jestem w bio-chem, ale wiem że humanistyczna ma obowiązek przeczytania tek książki....

Procentowy

Jak dla mnie najwybitniejsze dzieło literackie XX wieku. Książka, którą przeczytałem pierwszy raz w 4 klasie podstawówki - a od tamtego pamiętnego dnia jeszcze dziesiątki razy... I powracam do niej bardzo często...

Zainteresowanym polecam też wersje filmową (4 odcinki jeśli się nie mylę) z Gustam Holoubkiem w roli Wolanda, Anną Dymną jako Małgorzatą i Zbigniewem Zapasiewiczem tworzącym wspaniałą kreacje Piłata.

BlackAngel

Bo dementia praecox to dziwna choroba. I tak jakoś sama nie wiem czemu fascynujące być może posiadanie więcej niż jednej osobowości.. nie, to nie jest normalne, ale tak to bywa gdy się ma hopla na punkcie psychologii...

A co to am do M&M? Rozwiń.-przyp. mod

Luinloth Zielonooka

Dementia praecox to chyba z "Wariata i zakonnicy" Witkacego Smile

Odrobinę nie ta bajka Wink

Jeśli chodzi o MiM, to intrygujące jest nieco inne spojrzenie na postać Piłata. Piłat Bułhakowa stał mi się o wiele bliższy niż ten z Biblii, może dlatego że też cierpiał na migreny: Wink

Poza tym kreacja artysty uznanego za szaleńca, wątek rudowłosej czarownicy (skąd, żadnych aluzji do autorki posta Rolling Eyes

) i kot Behemot (KOT! Very Happy

)
Zgadzam się, że książkę należy koniecznie przeczytać, i to wcale nie dlatego, że jest w kanonie lektur Very Happy

BlackAngel

A jednak ta bajka... bo motyw się pojawił... a przynajmniej symptomy tego choróbska... Cool

przyp. mod. rozwiń tego posta inaczej dostaniesz ostrzeżenie za łamanie regulaminu [SPAM]
[mod ma zły humor.]

Nickie

Nickie's free adult video storage:
[link widoczny dla zalogowanych]